Żurawinowa wersja angielskiej mieszanki bakaliowej. W sam raz na święta. Niewiele pracy, a wielka wygoda. Można w odpowiednim czasie wyjąć i ekspresowo nadziać ciasteczka czy babeczki. Można szybko zrobić z niej nadzienie do ciasta francuskiego. Opcji jest wiele.
Przepis pochodzi od Nigelli. Zmniejszyłam ilość cukru, zwiększyłam ilość suszonej żurawiny - przez przypadek sypnęło mi się więcej. Miodu dałam do smaku.
Mincemeat z żurawiną
60ml porto albo innego czerwonego słodkiego/półsłodkiego wina
300 g żurawiny - świeżej albo mrożonej
40 g brązowego cukru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka mielonego imbiru
1/2 łyżeczki zmielonych goździków
75 g koryntek (można zastąpić innymi rodzynkami)
75 g rodzynek
30 g suszonej żurawiny (dałam niechcący więcej)
skórka otarta z jednej klementynki (albo pomarańczy)
sok z jednej klementynki (albo jednej pomarańczy)
25 ml brandy albo rumu
kilka kropel ekstraktu z migdałów
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
miodu do smaku
Cukier rozpuścić w winie, gotując na małym ogniu. Dodać żurawinę.
Następnie dodać cynamon, imbir i goździki wraz z
koryntkami, rodzynkami oraz suszoną żurawiną, a także otartą skórkę i sok
z klementynki. Gotować mieszaninę na małym ogniu ok. 20 minut, aż owoce
się rozpadną i wchłoną większość płynu. Zdjąć całość z kuchenki, dodać brandy/rum, ekstrakt: waniliowy i migdałowy oraz miód i wymieszać.
Przełożyć do słoika. Można trzymać w lodówce ok. 2 tygodni (podobno). Można też zamrozić.
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz