Po długim spacerze, wracając głodną do domu, staję szybko w kuchni i po krótkim czasie jemy wspaniały makaron.
Maj zapanował, najmilej jest więc spędzać czas na zewnątrz,a nie w gorącej kuchni.
Ale można też jeść baardzo dobre dania, na których przygotowanie wystarczy poświęcić ok. 20 minut.
Obiad smakował i dużym i małym.
Przepis z whiteplate.pl
Makaron soba z grillowaną papryką i krewetkami - porcja dla 3 - 4 osób
1 - 2 łyżki oliwy z oliwek
4 ząbki czosnku, obrane i zmiażdżone
4 cm kawałek imbiru, obrany i starty na drobnej tarce
ok. 400 g krewetek bez skorup - u mnie duże, tiger
2 czerwone papryki, zgrillowane wcześniej w piekarniku przez ok. 10 min
2 łyżki sosu ostrygowego
2 łyżki oleju sezamowego
4 łyżeczki sezamu uprażonego na patelni
natka pietruszki albo kolendra
makaron soba - u nas 300g
ewentualnie sól i pieprz do smaku
Paprykę umyć, przekroić na pół, usunąć gniazda nasienne. Zgrillować w piekarniku (do momentu, aż zmięknie i w niektórych miejscach zacznie robić się czarna). Obrać tę paprykę - albo i nie. Pokroić w plastry, niezbyt grube i zarazem niezbyt cienkie.
W woku albo na patelni rozgrzać oliwę z oliwek. Dodać czosnek i imbir, smażyć 2-3 minuty. Dodać paprykę, krewetki, smażyć ok. 2 -3 minuty, dodać ugotowany makaron, sos ostrygowy i olej sezamowy.
Dokładnie wymieszać, po minucie zdjąć z ognia, przełożyć na talerze, posypać sezamem i natką/kolendrą.
A.
Świetnie widać, że smakował :) Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńmakaron...mniaaaaaaaam :D
OdpowiedzUsuń